Czy ubezpieczyciel może pomniejszyć odszkodowanie mieszkania (wyliczenie proporcji) z powodu niedoubezpieczenia domu, tzn. ubezpieczenie go na niższą wartość niż rzeczywista (rynkowa)?
Przyjęcie do ubezpieczenia zaniżonej albo zawyżonej wartości mieszkania, w świetle przepisów prawa, powinno skutkować odpowiednio zmniejszeniem albo zwiększeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela związanej z przesunięciem (obniżeniem albo podniesieniem) jej górnej granicy. Niedoubezpieczenie mienia objętego ubezpieczeniem mieszkaniowym stanowi jedynie niebezpieczeństwo dla osoby ubezpieczonej, gdyż wiąże się z możliwością wyczerpania sumy ubezpieczenia mieszkania , w przypadku szkody przewyższającej sumę ubezpieczenia mieszkania . W tym też rozumowaniu stosowana przez ubezpieczyciela przy wyliczeniu odszkodowania zasada proporcji jest niezgodna z prawem. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż prawu ubezpieczeniowemu zasada taka w ogóle nie jest w ogóle znana. Przepisy kodeksu cywilnego oraz ustaw ubezpieczeniowych nie regulują wpływu zaniżonej wartości ubezpieczanego mienia (sumy ubezpieczenia mieszkania ) na wysokość odszkodowania.
Na podstawie art. 824 § 1 k.c. suma ubezpieczenia mieszkania ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. W przypadku więc, gdy suma ubezpieczenia jest niższa od wartości mienia odszkodowanie ubezpieczeniowe, w przypadku szkody całkowitej, będzie równe wartości sumy ubezpieczenia mieszkania , zaś w odwrotnym przypadku (suma ubezpieczenia mieszkania jest wyższa niż wartość ubezpieczonego mienia) ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie w wysokości wartości ubezpieczeniowej.
Z powyższego wynika następujący wniosek, iż w ubezpieczeniach majątkowych obowiązuje zasada odszkodowania, tzn. ubezpieczony nie może otrzymać więcej niż to wynika z przepisów kodeksu cywilnego regulujących materię odszkodowań. Stąd też ubezpieczony nie może żądać odszkodowania przewyższającego wartość sumy ubezpieczenia mieszkania . Brak zapisu o proporcjonalności w prawie ubezpieczeń oznacza, że zapisy o.w.u. wprowadzające zasadę proporcji lub postępowanie ubezpieczyciela stosującego taki tryb ustalania wysokości odszkodowania, należy ocenić jako niezgodne z istotą umowy ubezpieczenia mieszkania , a tym samym niezgodne z prawem.
W ubezpieczeniach majątkowych suma ubezpieczenia mieszkania jest deklarowana przez ubezpieczającego i w jego interesie jest aby suma ta odpowiadała wartości ubezpieczeniowej. W sytuacji niedoubezpieczenia, w razie szkody całkowitej, nie otrzyma on możliwości uzyskania pełnego odszkodowania lecz tylko, co najwyżej, może uzyskać równowartość sumy ubezpieczenia mieszkania .
Suma ubezpieczenia mieszkania na etapie zawarcia umowy ubezpieczenia mieszkania stanowi podstawę do wyliczenia składki ubezpieczeniowej. Natomiast na etapie likwidacji szkody wyznacza górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę. Powyższe zagadnienia należy zatem traktować oddzielnie i nie można ich ze sobą łączyć.
Zastosowana przez ubezpieczyciela próba dodatkowego umniejszenia świadczenia poprzez zastosowanie proporcji oraz uzależnienie podstawy jej stosowania od prawidłowości deklarowanej przez ubezpieczającego wartości nieruchomości przyjętej do umowy jako suma ubezpieczenia narusza zasadę ekwiwalentności świadczeń wynikającą z art. 805 k.c.
Skoro bowiem za odpowiednio naliczoną składkę ubezpieczyciel zobowiązał się do udzielenia ochrony ubezpieczeniowej do wysokości kwoty określonej jako suma ubezpieczenia mieszkania , to nieuzasadnionym jest dodatkowo zmniejszanie tego świadczenia poprzez proporcjonalne obniżenie jego wysokości.