Ubezpieczenia spółdzielni mieszkaniowych na kalkulator-ubezpieczeniowy.pl

WSTECZ




REGULAMIN        LIKWIDACJA SZKÓD        SŁOWNIK UBEZPIECZENIOWY        UŻYTECZNE LINKI        PRZEPISY PRAWNE        WYROKI SĄDÓW        WKRÓTCE       PŁATNOŚCI SKŁADKI        FAQ        BLOG        KONTAKT        DAWNIEJ

K-U na www.facebook.com
Kontakt na www.messenger.com

Infolinia tel. 0-22 423 59 38 lub 664 723 723
E-mail: kontakt@kalkulator-ubezpieczeniowy.pl   czynna 8.00 - 18.00



Ubezpieczenia Spółdzielni Mieszkaniowych
Ubezpieczenia Wspólnot Mieszkaniowych





Niebezpieczne nierówności chodnika


Na nierównych płytach chodnikowych przed siedzibą pewnej spółdzielni mieszkaniowej potknęła się kobieta. Na skutek upadku mocno się potłukła. Spółdzielnia posiadała polisę OC w TU X. Ubezpieczyciel odmówił wzięcia odpowiedzialności za zdarzenie, ponieważ jego zdaniem chodnik był w stanie "należytym", a za upadek odpowiada sama poszkodowana, która prawdopodobnie nieostrożnie stąpnęła.

Towarzystwo pisze w uzasadnieniu decyzji: "Z przykrością zawiadamiamy, że w związku ze szkodą osobową powstałą w dniu 5 lipca 2004 roku wedle § 2 ust. 2 pkt l i ust. 3 ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie nie przysługuje.

Zgodnie z ww. przytoczonym fragmentem ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ujętych Uchwałą nr 70/99 zarządu TU X SA z dnia 29 października 1999 r., regulujących zakres udzielonej w ramach zawartej umowy ubezpieczenia ochrony gwarancyjnej, ubezpieczyciel udziela ochrony ubezpieczeniowej, jeśli osobie ubezpieczonej (w tym przypadku Spółdzielni Mieszkaniowej) można przypisać odpowiedzialność za powstałą szkodę. W rzeczonym przypadku przeprowadzony proces likwidacji przedmiotowej szkody oraz zgromadzona dokumentacja szkodowa dowodzą, że w świetle faktów ubezpieczającej SM nie można zarzucić niedopełnienia obowiązków, a zatem wolna jest od odpowiedzialności cywilnej za jej powstanie.

Odpowiedzialność cywilna za powstałe zdarzenie oparta jest na art. 415 kodeksu cywilnego a więc na zasadzie winy. Zgodnie z art. 6 k.c. na poszkodowanej ciąży obowiązek udowodnienia winy potencjalnego sprawcy szkody, tym przypadku administratora terenu, na którym doszło do upadku poszkodowanej. Po rzetelnym przeanalizowaniu zebranego w rzeczonej sprawie materiału dowodowego pod kątem merytorycznym i prawnym stwierdzić należy, że nie spełniono przesłanki wykazania winy Spółdzielni Mieszkaniowej. Nie stwierdzono, aby stan nawierzchni chodnika w miejscu zdarzenia odbiegał znacząco od spotykanego w innych miejscach. (Występujące nierówności chodnika nie są znaczne, nie widać też ubytków mogących zagrażać bezpieczeństwu pieszych. Analiza zdarzenia potwierdzona oświadczeniami świadka oraz poszkodowanej wskazuje zatem na to, że zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku - upadek był wynikiem chwilowej nieuwagi oraz złego stąpnięcia, nie zaś niewłaściwego stanu nawierzchni.

W świetle powyższych ustaleń brak jest podstaw prawnych by obciążyć Spółdzielnię Mieszkaniową odpowiedzialnością cywilną deliktową za powstałe zdarzenie. Tym samym nie zachodzi także odpowiedzialność gwarancyjna TU X SA z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia. Mając powyższe na uwadze, postanowiono jak na wstępie".

Pełnomocnik poszkodowanej kobiety odwołał się od przedmiotowej decyzji: "W związku z analizą akt szkodowych wnosimy odwołanie od Państwa stanowiska z dnia 4 marca 2005 r. Odmowę wypłaty odszkodowania z tytułu OC uważamy za bezpodstawną. Jako podstawę swej decyzji podajecie Państwo brak winy ubezpieczającego w powstaniu szkody. Stanowisko zostało umotywowane stwierdzeniem, że "nierówności chodnika nie są znaczne" oraz że "stan nawierzchni chodnika w miejscu zdarzenia nie odbiegał znacząco od spotykanego w innych miejscach". Uzasadnienie przytoczone przez Państwa uważamy za całkowicie chybione. Oględziny miejsca szkody wykazały, że chodnik, na którym doszło do upadku poszkodowanej jest w nienależytym stanie technicznym. Poszczególne płytki chodnikowe ułożone są w sposób nierówny - krawędzie ich opadają ku sobie, co powoduje, że na chodniku powstają miejsca, gdzie są płyty wystające w stosunku do innych. Dodatkowo pragniemy zauważyć, że chodnik jest stopniowo uszkadzany przez korzenie drzew, co powoduje powstawanie sporych szczelin i uwypukleń chodnika.

Poszkodowana w dniu szkody zahaczyła obuwiem (zaznaczamy, że w momencie upadku poszkodowana miała buty na płaskiej podeszwie - co zostało ujęte w oświadczeniu poszkodowanej) o wystającą płytkę chodnikową. Dodatkowo upadek na nierównym chodniku wskazany został jako przyczyna szkody przez świadka zdarzenia: "W trakcie spaceru widziałam, jak ta pani potknęła się na nierównym chodniku i upadła". Oświadczenie świadka posiadacie Państwo w aktach szkody".

Ponieważ odwołanie nie odniosło zamierzonego skutku, zwrócono się z prośbą o interwencję do Rzecznika Ubezpieczonych: "Na podstawie art. 20 ust. l Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych (Dz.U. z dnia 16 lipca 2003 r.) zwracamy się z prośbą o interwencję w sprawie, której sygnaturę wskazaliśmy powyżej, prowadzonej przez TU X SA (Oddział w Poznaniu). Nie zgadzamy się z odmową wypłaty odszkodowania na rzecz naszej klientki.

Uważamy, że ubezpieczony w TU X SA podmiot - Spółdzielnia Mieszkaniowa - ponosi odpowiedzialność z tytułu polisy OC za szkodę osobową i rzeczową poniesioną przez poszkodowaną.

Uzasadnianie odmowy wypłaty odszkodowania faktem, że "stan nawierzchni chodnika w miejscu zdarzenia nie odbiegał znacząco od spotykanego w innych miejscach" uważamy za nieuzasadnione. Dodatkowo zwracamy uwagę, że wskazanie przez ubezpieczyciela przyczyny upadku poszkodowanej jest całkowicie niezgodne z prawdą i opiera się na przypuszczeniach likwidatora. W momencie upadku poszkodowana miała okulary przeciwsłoneczne - nie ograniczały one jednak jej widoczności, gdyż były ubrane w celu ozdobnym - założone były na głowę. Pobocznie chcemy zauważyć, że absurdalne jest twierdzenie jakoby okulary przeciwsłoneczne miały ograniczać widoczność; służą one przede wszystkim ochronie przed oślepieniem przez słońce czyli poprawiają widoczność w słoneczny dzień.

Oględziny miejsca szkody wykazały, że przedmiotowy chodnik posiadał nierówności (poszczególne kafle nie były położone w jednym poziomie - ich krawędzie wystawały w stosunku do pozostałych), które stanowiły przyczynę wywrócenia się poszkodowanej. Powołując się na załączone pełnomocnictwo, prosimy o wyjaśnienie, czy decyzja TU X SA była zasadna. W przypadku gdy uznacie Państwo, że nie była, prosimy o zwrócenie się przez Rzecznika Ubezpieczonych do ubezpieczyciela o uwzględnienie roszczenia.

Jednocześnie chcemy zwrócić uwagę na bardzo długi okres likwidacji szkody. Zdarzenie zgłoszono do ubezpieczyciela w dniu 27 października 2004 r. Tego samego dnia likwidator dokonał oględzin miejsca szkody. Stanowisko odmowne TU X wydało dopiero w dniu 4 marca 2005 r. Odmowę wydano w oparciu o ustalenia dokonane przez likwidatora w dniu oględzin tj. 27 października 2004 r.

Reasumując, roszczenie z tytułu szkody poniesionej w dniu 5 lipca 2004 r. opiewa na kwotę 15 000,00 zł (zadośćuczynienie), 550 zł (zniszczone okulary) oraz obejmuje odsetki za zwłokę w ustaleniu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. W załączeniu przesyłamy akta sprawy".

Rzecznik wystosował pismo do prezesa towarzystwa, które ubezpieczało spółdzielnię i poparł stanowisko poszkodowanej: "Rzecznik Ubezpieczonych uprzejmie informuje o otrzymaniu pisma od osoby, która jest poszkodowaną w ramach szkody osobowej w związku z upadkiem na nierówność spowodowaną popękanymi płytami chodnikowymi. Ze sprawy wynika, że przedmiotowy teren chodnika podlega opiece Spółdzielni Mieszkaniowej.

Spółdzielnia ta posiada zawarte w Państwa Towarzystwie dobrowolne ubezpieczenie OC w związku z prowadzeniem działalności i posiadanym mieniem. Ze sprawy wynika, że Państwo odmówili uznania roszczenia, w tym oczekiwanej kwoty odszkodowania w wysokości 15 550 zł. Prosimy o ustosunkowanie się do pisma Pełnomocnika.

Z załączonej korespondencji, w tym zdjęć wynika, że wskazane płyty chodnikowe są nierówne i popękane, co mogło spowodować potknięcie i upadek poszkodowanej. Nie można zgodzić się z Państwa opinią, że stan nawierzchni chodnika nie odbiega znacząco od spotykanego w innych miejscach (pismo do poszkodowanej z dnia 4 marca 2005 r.). Powszechny fakt wadliwej nawierzchni chodnika nie może usprawiedliwiać zaniechania sprawcy w należytej opiece nad administrowanym terenem. Art. 415 k.c. stanowi o przesłance winy przy odpowiedzialności deliktowej sprawcy szkody. W tej sprawie nie wiemy, czy Spółdzielnia Mieszkaniowa podjęła określone kroki w celu wyeliminowania wadliwego stanu nawierzchni chodnika. Jeśli nie, to można mówić o zaniechaniu. Należy też wskazać, że na odpowiedzialność sprawcy składa się nie tylko wina, ale i element obiektywnej nieprawidłowości w zachowaniu sprawcy. Obiektywną nieprawidłowością jest bez wątpienia wadliwy stan nawierzchni chodnika, co w efekcie doprowadziło do upadku poszkodowanej i doznanych urazów.

W naszej opinii nie jest oczywistym rozpatrywanie tej szkody w kategorii nieszczęśliwego wypadku. Wadliwy stan nawierzchni chodnika jest możliwy do naprawy. Dlatego w tym zdarzeniu szkodowym nie można mówić tylko o losowości, skoro istnieje podmiot, który zaniechał właściwej dbałości o stan chodnika.

Rozpatrywane zdarzenie jest zbliżone do odpowiedzialności zarządców dróg. Również te podmioty są zobowiązane do utrzymania dróg publicznych we właściwym stanie technicznym, nie zagrażającym bezpieczeństwu. A stan dróg publicznych też jest powszechnie znany i nie odbiega "od spotykanego w innych miejscach". To jednak nie zwalnia zarządów od ponoszenia odpowiedzialności za szkodę powstałą w następstwie wadliwej nawierzchni drogi.

Podobną sytuację mamy również przy utrzymaniu prawidłowej nawierzchni chodników jako miejsc przeznaczonych dla ruchu pieszego.

W tej sprawie Rzecznik Ubezpieczonych uprzejmie prosi o nadesłanie stosownych wyjaśnień. Prosimy też o zmianę dotychczasowego stanowiska w sprawie i uznanie szkody. Prosimy również o wyjaśnienia odnośnie długiego procesu likwidacji tej szkody. Odpowiedź prosimy też przesłać na ręce Pełnomocnika".

Po interwencji Rzecznika ubezpieczyciel zmienił swoją decyzję: "W odpowiedzi na ww. pismo uprzejmie informujemy, że po zapoznaniu się z dokumentacją zawartą w aktach szkody, uchylamy stanowisko Oddziału TU X SA w Poznaniu, wyrażone w zawiadomieniu o odmowie wypłaty odszkodowania z dn. 4 marca 2005 r.

W związku z powyższym, przyjmujemy co do zasady odpowiedzialność za zgłoszoną szkodę i w dniu dzisiejszym odsyłamy dokumentację szkodową do ww. Oddziału celem dokonania wypłaty należnego poszkodowanej świadczenia wraz z odsetkami".

Sprawa zakończyła się pomyślnie dla poszkodowanej.

Krystyna Krawczyk
Dyrektor Biura
Rzecznika Ubezpieczonych



Copyright © Kalkulator-Ubezpieczeniowy.pl